Środa
ROZWAŻANIA O ISTOCIE ŚWIĄT
Sprawa Zmartwychwstania, Josh McDowell - książka
Czy zmartwychwstanie Jezusa jest możliwe do zaakceptowania z historycznego punktu widzenia?
Czy zmartwychwstanie Jezusa jest możliwe do zaakceptowania z historycznego punktu widzenia? Czy
istnieje wystarczający materiał dowodowy upoważniający do wiary w zmartwychwstanie Jezusa?
W „Sprawie zmartwychwstania” znajdziesz odpowiedzi na te pytania.
Josh McDowell, z natury sceptyk, przeprowadza trzeźwe, wszechstronne badania, usiłując znaleźć w swojej książce prawdziwe odpowiedzi na te pytania. McDowell bierze pod uwagę świadectwa historyczne, literaturoznawcze i prawne, poddaje je szczegółowym testom według zasad badania materiału dowodowego w procesach sądowych.
W „Sprawie zmartwychwstania” znajdziesz odpowiedzi na te pytania.
Josh McDowell, z natury sceptyk, przeprowadza trzeźwe, wszechstronne badania, usiłując znaleźć w swojej książce prawdziwe odpowiedzi na te pytania. McDowell bierze pod uwagę świadectwa historyczne, literaturoznawcze i prawne, poddaje je szczegółowym testom według zasad badania materiału dowodowego w procesach sądowych.
Wiara, która nie jest ślepa
Życie Jezusa Chrystusa. Czy był Synem Boga? Krótkie spojrzenie na życie Jezusa i dlaczego
wiara w Niego nie jest ślepą wiarą…
Paul E. Little
Nie zdołalibyśmy stwierdzić z pewnością, czy Bóg istnieje i jaki jest, gdyby On sam nie podjął
inicjatywy, by się objawić. Musimy wiedzieć, jaki On jest i jaki jest Jego stosunek do nas.
Załóżmy, że wiedzielibyśmy, że Bóg istnieje, ale przy tym jest podobny do Adolfa Hitlera -
kapryśny, zły, pełen uprzedzeń i nienawiści, okrutny. To byłoby straszne!
Musimy spojrzeć uważnie na horyzont historii, szukając jakiegoś klucza do Bożego
objawienia. Jest jeden taki wyraźny klucz. W małej wiosce w Palestynie, ponad 2000 lat
temu, w stajni, urodziło się dziecko. Dziś cały świat nadal świętuje narodziny Jezusa.
Do trzydziestego roku życia Jezus żył w ukryciu, a potem rozpoczął publiczną służbę, która
trwała trzy lata. Jego przeznaczeniem było zmienić bieg historii. Był dobry i życzliwy -
czytamy też, że „prości ludzie chętnie go słuchali” i że „uczył ich jak ten, który ma władzę, a
nie jak ich uczeni w Piśmie” (Ewangelia Mateusza 7:29).
Życie Jezusa Chrystusa. Początek opowieści
Szybko jednak okazało się, że Jezus wypowiada zdumiewające, szokujące twierdzenia o sobie
samym. Twierdził, że jest kimś więcej niż wyjątkowym nauczycielem czy prorokiem. Zaczął
wyraźnie wskazywać, że jest Bogiem. Tożsamość Jezusa stała się głównym punktem Jego
nauczania. Najważniejsze pytanie, jakie zadał swoim naśladowcom, brzmiało: „A wy za kogo
mnie uważacie?” Gdy Piotr odrzekł: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (Ewangelia
Mateusza 16:15--16), Jezus nie oburzył się i nie zganił go. Przeciwnie - pochwalił!
Jezus rozgłaszał to twierdzenie bardzo wyraźnie, a słuchacze odbierali je z pełną
świadomością jego znaczenia i implikacji. Czytamy: „Dlatego więc usiłowali Żydzi tym
bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim
Ojcem, czyniąc się równym Bogu” (Ewangelia Jana 5:18).
Przy innej okazji Jezus stwierdził: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. Żydzi natychmiast chcieli go
ukamienować. Zapytał ich, za jaki dobry uczynek chcą Go zabić. Odpowiedzieli: „Nie chcemy
Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz
siebie za Boga” (Ewangelia Jana 10:33).
Jezus wyraźnie przypisywał sobie atrybuty, które ma jedynie Bóg. Gdy przez dach domu, w
którym przebywał, spuszczono sparaliżowanego, aby został uzdrowiony, Jezus powiedział:
„Synu, twoje grzechy są odpuszczone”. Wywołało to wielkie poruszenie wśród przywódców
religijnych, którzy mówili w swoich sercach: „Dlaczego on tak mówi? Bluźni! Któż może
odpuszczać grzechy oprócz samego Boga?”
W krytycznym momencie, gdy ważyły się losy Jezusa, arcykapłan zapytał Go wprost: „Czy ty
jesteś Mesjaszem, Synem Błogosławionego?”
Jezus odpowiedział: „Ja jestem. Ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy
Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi”.
Arcykapłan rozdarł swoje szaty. „Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków? Słyszeliście
bluźnierstwo. Cóż wam się zdaje? Oni zaś wszyscy wydali wyrok, że winien jest śmierci”
(Ewangelia Marka 14:61--64).
Związek między Bogiem a Jezusem był tak bliski, że Jezus zrównuje postawę ludzi wobec
Niego z ich postawą wobec Boga. Tak więc znać Jego, oznacza znać Boga (Ewangelia Jana
8:19; 14:7). Zobaczyć Go, znaczy zobaczyć Boga (12:45; 14:9). Wierzyć w Niego, oznacza
wierzyć w Boga (12:44; 14:1). Przyjąć Go, to przyjąć Boga (Ewangelia Marka 9:37).
Nienawidzić Go, to nienawidzić Boga (Ewangelia Jana 15:23). A oddać Mu cześć, to oddać
cześć Bogu (5:23).
Jezus Chrystus - Syn Boży?
Gdy słyszymy, co twierdzi o sobie Jezus, mamy tylko cztery możliwości. Musimy uznać Go
albo za kłamcę, albo za szaleńca, albo za legendę, albo za Prawdę. Jeśli stwierdzimy, że On
nie jest Prawdą, automatycznie podpisujemy się pod jedną z trzech pozostałych możliwości,
czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie.
Czytaj dalej na stronie: https://www.kazdystudent.pl/a/wiara.html